Mysz w ustach

Halina Bykowska


Nie ma obawy, chodzi jedynie o myszkę komputerową. Mgr inż. Piotr Dalka, pracownik naukowy Katedry Systemów Multimedialnych na Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej opracował program, który umożliwia sterowanie pracą komputera bez pomocy klawiatury i myszki. Usta zastępują komputerową mysz.

Za swój rewelacyjny pomysł, bardzo przydatny przede wszystkim dla osób niepełnosprawnych, pracownik PG został wyróżniony w konkursie zorganizowanym przez międzynarodowe wydawnictwo Elsevier (Holandia) i Fundację Edukacyjną „Perspektywy” w Warszawie. W rywalizacji Elsevier−Perspektywy Young Researcher Award mogli uczestniczyć pracownicy naukowi, którzy nie ukończyli trzydziestego roku życia. Organizatorzy konkursu kładli nacisk na przydatność społeczną wynalazku.

Przedstawiciel gdańskiej uczelni znalazł się w grupie dziesięciu najlepszych uczestników, wyłonionych spośród pięćdziesięciu w dziedzinie elektroniki. W ubiegłym roku po raz pierwszy zorganizowano rywalizację aż w dziesięciu różnych dyscyplinach nauki.

Można nie mieć rąk

– Pomysł podsunął mój szef, prof. Andrzej Czyżewski, i to on zachęcił mnie do udziału w konkursie – mówi mgr inż. Piotr Dalka. – Katedra Systemów Multimedialnych, w której pracuję, ma na swym koncie sporo wynalazków wykorzystanych w edukacji lub medycynie. Przykładem jest między innymi program dla młodzieży z dysleksją, dla osób jąkających się lub mających problemy ze słuchem. Mój wynalazek, który nazwany został „usto−mysz”, jest tylko częścią obszernego programu, realizowanego w naszej katedrze.

– Program „usto−mysz” działa w sposób prosty – wyjaśnia. – Kursor komputera posłuszny jest ruchom ust, rejestrowanym przez zwyczajną kamerę internetową. Najpierw dokonywana jest analiza obrazu uzyskiwanego za pomocą kamerki. Każde otwarcie ust, każde ich ułożenie w dzióbek, każde mlaśnięcie lub wysunięcie języka jest wystarczającym sygnałem prowadzącym do wykonania określonego zadania. (...)

Pełny tekst w wydaniu drukowanym.