Homo incontentus

Henryk Grabowski


Żeby podkreślić swoją wyjątkowość na tle innych istot żywych, człowiek wymyślił nazwę homo sapiens. Jej trafność może budzić wątpliwości. Nie ma twardych dowodów na to, że zwierzęta nie myślą. Są za to liczne przykłady świadczące o tym, że zachowują się one często bardziej racjonalnie niż ludzie.

Tym, co niewątpliwie różni ludzi od zwierząt, jest niezadowolenie z tego, co otrzymali oni od Stwórcy lub – jak kto woli – od natury. Zwierzęta nie buntują się przeciw temu, że jedne potrafią tylko pływać, inne latać, a jeszcze inne pełzać. Dlatego od dawna zastygły w swoim rozwoju. Człowiek od najwcześniejszych stadiów swego gatunkowego życia zawsze był z czegoś niezadowolony. Czując się źle bez odzieży, wynalazł igłę. Nie godząc się z tym, że nie umie latać, skonstruował samolot. Nie tolerując swojej niewiedzy, stworzył naukę. Cierpiąc z powodu świadomości nieuchronnej śmierci, wymyślił religie.

Można by długo wymieniać przykłady ludzkiego malkontenctwa i jego owoców. Wystarczy jednak – jak się wydaje – poprzestać na uogólnieniu, że wszystko, co stworzył człowiek, jest rezultatem jego niezadowolenia z siebie lub swego otoczenia.

Z niezgody na trudy życia w środowisku biospołecznym zrodziła się kultura przedmiotowa, czyli cywilizacja, w postaci różnych obiektów, urządzeń, środków komunikacji, prawa. Dzięki nim otoczenie człowieka jest coraz lepiej dostosowane do jego oczekiwań i potrzeb. Z niezadowolenia człowieka z samego siebie powstała kultura podmiotowa, z takimi jej wytworami, jak: nauka, religia, sztuka, sport. Pozwalają one efektywniej korzystać ze zdobyczy cywilizacji.

Ponieważ można być nieukontentowanym zarówno z powodu stanu swojego umysłu, jak i ciała, w celach analitycznych uzasadniony jest również podział kultury podmiotowej na duchową i fizyczną.

Zdaniem większości ludzi, a także niektórych psychologów, synonimem szczęścia jest zadowolenie z życia. Pewnie tak jest. Warto jednak pamiętać, że ludzkość więcej zawdzięcza malkontentom niż ukontentowanym. Gdyby nasi przodkowie byli zadowoleni z życia na drzewach, to by z nich pewnie do dzisiaj nie zeszli.

Biorąc to wszystko pod uwagę wydaje się, że nazwa homo incontentus lepiej charakteryzuje odrębność człowieka pośród innych gatunków niż homo sapiens.