Czytelnia czasopism

Małgorzata Pawełczyk


Nowy Wydział, nowa jakość

„Z dniem 31 sierpnia 2008 roku znosi się Kolegium Nauk Społecznych i Administracji. Z dniem 1 września 2008 roku tworzy się Wydział Administracji i Nauk Społecznych.” Tak brzmi pierwszy paragraf uchwały Senatu Politechniki Warszawskiej z 23 stycznia 2008. Za tymi dwoma suchymi zdaniami kryje się ponad 10 lat pracy i burzliwych dyskusji w różnych gremiach uczelnianych – informuje „Miesięcznik Politechniki Warszawskiej” (nr 10/ 130/08). Podjęta w ub.r. akademickim szeroka debata nad kształceniem biznesowym w PW oznaczała, że politechnika – podobnie jak inne renomowane uczelnie techniczne na świecie – chce rozwijać kształcenie w zakresie nauk społecznych i traktuje je jako komplementarne wobec kształcenia inżynierskiego.

Wydział AiNS powstał na bazie funkcjonującego od 12 lat Kolegium Nauk Społecznych i Administracji. „Od podstaw tworzyliśmy program kierunku administracja, opierając się na sprawdzonych wzorach amerykańskich” – mówi prof. Helena Kisilowska, wieloletni dyrektor KNSiA, a obecnie dziekan nowego wydziału. W Stanach Zjednoczonych już od dawna w uczelniach technicznych rozwija się kierunki społeczne, jako zaplecze i uzupełnienie wiedzy inżynierskiej. Dobre przygotowanie z informatyki, podstaw mechaniki, budownictwa, telekomunikacji w powiązaniu z wiedzą prawną i ekonomiczną pozwalają wykształconym w KNSiA administratywistom pewnie poruszać się w sieci skomplikowanych powiązań administracyjno−gospodarczych, lepiej rozumieć problemy i znajdować ich skuteczne rozwiązania. Absolwenci kierunku administracja nie powinni mieć problemów ze znalezieniem pracy po ukończeniu studiów.

Nieograniczone możliwości

Warto odnotować informację zamieszczoną w „Gazecie Uniwersyteckiej” (nr 5/53/08), piśmie Uniwersytetu Rzeszowskiego, dotyczącą nowo powstałej Podkarpackiej Biblioteki Cyfrowej (PBC). Projekt PBC został zainicjowany przez Bibliotekę Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w Rzeszowie. Do porozumienia przystąpiła później Biblioteka Główna Politechniki Rzeszowskiej.

PBC to cyfrowa platforma umożliwiająca gromadzenie, opracowanie i prezentację elektronicznych wersji publikacji, przygotowanych przez redaktorów bibliotek współtworzących PBC. Dzięki platformie możliwa jest również ogólnokrajowa współpraca z innymi regionalnymi bibliotekami cyfrowymi w ramach Federacji Bibliotek Cyfrowych. Do priorytetowych celów PBC należą przede wszystkim: utrwalanie w formie cyfrowej i udostępnianie w Internecie cennych zbiorów bibliotecznych, z uwzględnieniem dorobku piśmienniczego województwa podkarpackiego; promowanie piśmiennictwa naukowego, społecznego i kulturowego regionu Podkarpacia; scalanie na wspólnej platformie zasobu cyfrowego kopii oryginalnych zbiorów rozproszonych w regionie; ochrona i archiwizacja zbiorów poprzez ograniczenie konieczności sięgania do oryginałów.

Zbiory PBC udostępniane są w czterech kolekcjach: dziedzictwo kulturowe, regionalna, materiały dydaktyczne oraz rozprawy doktorskie. Obecnie w PBC znajdują się 2024 publikacje. Zamieszczne na platformie PBC dzieła niejako ożywają. Prace dotąd ukryte w magazynach bibliotecznych i chronione ze względu na unikatową wartość, docierają obecnie do szerokiego grona użytkowników poprzez ich cyfrowe kopie.

Piękne umysły

Przyznanie Nagrody Nobla w 1994 roku Johnowi Nashowi, słynnemu matematykowi choremu na schizofrenię, a potem nakręcenie Pięknego umysłu, wstrząsającego filmu o jego życiu i chorobie, na nowo otworzyło dyskusję o związkach pomiędzy geniuszem i chorobą psychiczną.

Z badań wynika – czytamy w „Alma Mater” (nr 3/68/08), piśmie lubelskiego Uniwersytetu Medycznego – iż nasilenie psychopatologii jest wprost proporcjonalne do poziomu wybitności i kreatywności twórcy. Nie do końca zdajemy sobie sprawę, jak wielu wybitnych twórców cierpiało na różnego rodzaju zaburzenia psychiczne, nie tylko zaburzenia afektywne (V. Wolf, Witkacy, E. Hemingway, E. Stachura) czy schizofrenię (W. Niżyński, J.F. Nash), ale również kokainizm (Z. Freud) oraz zespół Aspergera (I. Newton, Ch. Darwin, A. Einstein). Dowody sugerują również, że twórczość i choroba psychiczna są rodzinne. Przykładem może tu być Robert Schumann, genialny niemiecki kompozytor, który pochodził z rodziny obciążonej chorobą i samobójstwem. Kreatywność wymaga zdolności poznawczej i dyspozycyjnej gotowości do wyjścia w myśleniu poza utarte ramy, do badania nowych, niekonwencjonalnych, a nawet dziwacznych możliwości, do bycia otwartym na nieoczekiwane wydarzenia i przypadkowe wyniki, do wyobrażenia sobie tego, co nieprzekonujące lub rozważania tego, co nieprawdopodobne. Twórca powinien zatem posiadać takie cechy, jak: podzielna uwaga, myślenie dywergencyjne, otwartość na doświadczenie, niezależność i nonkonformizm. Ta złożona konfiguracja cech nazywana jest „klastrem twórczości”. Im wyższy poziom twórczości, tym wyższe prawdopodobieństwo, że u jednostki wystąpi to zjawisko. Kluczowe wydaje się zatem stwierdzenie, iż twórczość i psychopatologia posiadają wspólny zestaw cech, określanych jako „klaster twórczości”. Wskutek tego twórcy powszechnie będą wykazywać objawy często wiązane z chorobą psychiczną.

Małgorzata Pawełczyk