Priorytety drugiej kadencji

Waldemar Tłokiński


Rozpoczęcie we wrześniu br. drugiej kadencji władz Konferencji Rektorów Zawodowych Szkół Polskich powiązane zostało z ogólnie przyjętą deklaracją, iż Konferencja żywo zainteresowana jest rządowymi propozycjami zmian w obszarze nauki i szkolnictwa wyższego. Do tak sformułowanej deklaracji dołączyć należy wskazanie poparcia dla już opracowanych rozwiązań i zapowiadanych kierunków dalszych przemian. Kierownictwo Konferencji świadome jest zarazem potrzeby artykułowania kwestii ciągle nierozwiązanych, a niezwykle ważnych głównie dla sektora szkół prywatnych, jak również przyjęcia przez resort uwag do pakietu nowelizacyjnego Prawa o szkolnictwie wyższym.

Warto więc na początku kadencji zakreślić priorytety, które nowe kierownictwo Konferencji podjęło się uwypuklać i nagłaśniać, w słusznej trosce o poprawę warunków funkcjonowania polskiego szkolnictwa zawodowego jako immanentnego składnika całego obszaru szkolnictwa wyższego w Polsce.

W chwili obecnej, gdy rozważa się kwestie finansowania polskiej nauki, czas, by dojrzewało racjonalne spojrzenie na dystrybucję środków budżetowych przeznaczonych na szkolnictwo wyższe. Jako sprawę absolutnie najważniejszą traktujemy powrót do deklaracji przedwyborczych o tzw. bonie edukacyjnym dla studentów studiów stacjonarnych podejmujących naukę w uczelniach niepaństwowych. Mamy świadomość, że środki budżetowe na edukację winny być wydawane roztropnie, to znaczy nie powinny sankcjonować nieróbstwa i braku elementarnych kwalifikacji (poza maturą) do podejmowania studiów wyższych. Liczymy na częściowe wsparcie finansowe biedniejszej, a zdolnej młodzieży, która z różnych względów nie była w stanie podjąć nauki w uniwersytetach (lub innych, dużych ośrodkach akademickich). Dla takiego rozwiązania niezbędna jest wola i wsparcie polityczne, a sprawa nie jest kaprysem rektorów szkół niepaństwowych, lecz głośno artykułowanym głosem środowiska studenckiego. Tego faktu zlekceważyć nie może żadna władza polityczna, tym bardziej że duch oczekiwań wynika bezpośrednio z silnie zakorzenionego poczucia zwykłej ludzkiej sprawiedliwości i odpowiedzialności, później zaś z litery prawa (konstytucji).

W samej KRZaSP są i inne kwestie ważne do uświadomienia na początku działalności nowych władz Konferencji. Mijająca kadencja KRZaSP ukazała odpowiedzialność i ważność zadań dotychczas zrealizowanych przez Prezydium Konferencji w obronie interesu wielu szkół zawodowych, w większości niepublicznych. Nic z rozpoczętych zadań nie straciło na aktualności. Za sprawę niezwykle ważną uważamy normalizację współpracy z KRASP, gdyż do tej pory relacje obu Konferencji oparte były głównie na zasadzie konkurencyjności. Nasza Konferencja, działająca na mocy ustawy, jest Konferencją całkowicie równoważną w stosunku do KRASP, równoważną misjami, zadaniami i odpowiedzialnością za pokolenia młodych Polaków. Bezsensowny podział polskiego szkolnictwa wyższego na akademickie i zawodowe (pisałem o tym szczegółowo w marcowym numerze „Forum Akademickiego”) doprowadził do dziwnej postawy niektórych decydentów akademickich posługujących się mitycznie nazwami tego podziału. Podział zdecydowanie nieodpowiadający duchowi systemu bolońskiego, wręcz szkodliwy. Jedyny rzeczywisty podział mający związek z konstytucją wyższych uczelni, wynikający z mocy praw ich statutów, to podział polskiego szkolnictwa wyższego na szkolnictwo państwowe i niepaństwowe (prywatne).

Co do wizji dalszych losów środowiska uczelni skupionych w KRZaSP uważam, że Konferencja stanie się głosem wyraźniejszym i dobitniejszym, w pełni korzystając z ustawowego umocowania, głosem artykułującym uszanowanie należnych powinności władz w stosunku do misji i zadań tego sektora polskiej edukacji. Również zauważalne będą oddolne inicjatywy poszczególnych uczelni w tworzeniu kooperatyw, pomnażających potencjał w wartość dodaną, na zasadach nie konkurencyjności, a wzajemnego wsparcia w lepszym wykorzystaniu własnych możliwości.

Ze spraw innej natury podkreślić chciałbym ważność działań na rzecz internacjonalizacji szkolnictwa wyższego, z wyraźnym wskazaniem na opóźnienie w sektorze niepublicznym.

Są to tylko niektóre sprawy czekające Konferencję w najbliższej kadencji. Możliwe staną się one do zrealizowania po solidnej konsolidacji środowiska, po internalizacji poczucia tożsamości, niezwykle ważnej w mobilizacji sił w walce o zasłużone miejsce w przestrzeni edukacyjnej kraju, Europy i świata. Przestrzeń ta na szczęście nie uwzględnia podziału obowiązującego w dotychczasowym Prawie o szkolnictwie wyższym, podziału, który dzieli, zamiast łączyć.