Książki

Mariusz Karwowski


Religijna czasoprzestrzeń

Konfrontacja wakacyjnego błogostanu z następującymi po nim deadline’ami i innymi oznakami szarej rzeczywistości nie należy do przyjemnych, ale dobitnie pokazuje, jak pośpiech wyznacza rytm naszego życia. Staliśmy się zakładnikami czasu. Konsekwencje tego zniewolenia to nie tylko choroby cywilizacyjne, ale również załamanie wewnętrznego świata wartości. Szulakiewicz pisze o relatywizujących się prawach moralnych; o prawdzie, kiedyś kojarzonej z powszechnością i uniwersalizmem, a ostatnio przybierającej wymiar indywidualny; wreszcie o samym człowieku, bezbronnym wobec królującego wokół nihilizmu. Czas wszystko zmienia. To, co przetrwało z przeszłości, nie jest już tym, czym było niegdyś – podkreśla autor.

Nie dziwi zatem fakt, że religia, mająca być swego rodzaju opoką, niechętnie ulega wymiarowi czasu. Czas bowiem to zmiany, a więc niepewność, ulotność, w pewnym sensie – niedoskonałość. Tymczasem istotą religii jest właśnie coś dokładnie innego. Dlatego tak łatwo znalazła swoje ujście w przestrzeni. Ten wymiar podkreśla jej stabilny, trwały, a nade wszystko absolutystyczny charakter. Owszem, w Piśmie Świętym występuje cokolwiek lakoniczne „przedtem” i „potem”, ale już w języku teologii zastąpione jest „tu, na ziemi” i „tam, w zaświatach”. Biblijne „na początku” i „niebawem” przywdziewa formę „tu i tam”. Trudno oprzeć się wrażeniu, iż czas traktowany jest niczym zło.

Marek Szulakiewicz, profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, próbuje dokonać rewizji takiego sposobu podejścia do doświadczenia religijnego. Jego zdaniem, tego doświadczenia nie powinniśmy traktować w oderwaniu od innych. I nie można go też, pisze dalej, utożsamiać z religią. Ona bowiem z niego wyrasta. Jest ono dla niej inspiracją. Ale nie jest nią.

Doświadczenie religijne pomaga człowiekowi nie utknąć w świecie i w sobie samym. Inaczej doprowadziłoby to do kryzysu jego duchowości. Mądrość, do której człowiek dąży (podobnie jak do świętości), nie ogranicza percepcji do „tu i teraz”. Pozwala myśleć „dalej i inaczej”. Tak postrzegane doświadczenie jest otwarte, nieograniczone bytem, istnieniem, ale wypełnione tajemniczością. Religia traci w nim przywilej „ostatniego słowa”, jedynej prawdy. Teraz, w myśl łacińskiej sentencji, prawda jest córką czasu. A w świecie czasu twarde przestrzenne „jest” ustępuje pola „może być” – możliwościom, oczekiwaniom, nadziejom. Świat i my razem z nim jesteśmy ciągle „w drodze” – konkluduje Szulakiewicz.

Ważnym elementem tej podróży jest słowo. Bo chociaż żyjemy w kulturze obrazkowej, wśród niezliczonej ilości wirtualnych bytów, jednym z których stał się sam Bóg, paradoksalnie nie pomaga to w pokonaniu dystansu między naszą kulturą a kulturą Starego i Nowego Testamentu. Dlatego, sugeruje autor, warto obecność Boga rozpatrywać nie w jego „oglądaniu”, lecz słuchaniu. „Uciekanie się do słowa to niemetafizyczny sposób obecności Boga. Jego konceptualizacja przez słowo, a nie przez Byt, możliwa jest właśnie w kulturze słowa. Słowo jest gestem czasu”.

Pogodzenie owej temporalności z absolutyzmem religii nie jest zadaniem łatwym. Słabości przestrzennego wymiarowania religii ukazane przez toruńskiego filozofa, uświadamiają, że aby posłannictwo Ewangelii zrozumieć dziś i aby dla nas, współcześnie żyjących, rozdartych gdzieś między agnostycyzmem a fanatyzmem, nabrało ono większego znaczenia, wyzwanie to trzeba jednak podjąć.

Mariusz Karwowski
Marek Szulakiewicz, Religia i czas, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2008.

Świadomość głupoty?

Założenie książki jest proste – istnieje głupota. Istniała zawsze i istnieć będzie, dlatego trzeba się z nią oswoić, jako ze zjawiskiem, które bombarduje nas z każdej niemal strony, które jest nieuniknione, które sami produkujemy, ponieważ, według autora, fundamentalność (i fundamentalizm) głupoty wynika z ludzkiego myślenia.

Lektura może jednak budzić mieszane uczucia. Na drugiej stronie okładki czytamy: „Filozofia głupoty składa się z dwóch odrębnych części. Pierwsza, zgodnie z podtytułem, dotyczy historii pojęcia głupoty, ściśle zaś jego usytuowania w obrębie nowożytnego racjonalizmu. Druga to właściwe przedstawienie aktualnego sensu głupoty. Czytelnik niezainteresowany problematyką ściśle historyczno−filozoficzną powinien zacząć lekturę od Wstępu, następnie zaś przejść od razu do części II”. Ta uwaga, zdawałoby się zdawkowo redaktorska, wprowadza wbrew pozorom pewien zamęt, jako że niejeden czytelnik, zainteresowany po prostu filozofią głupoty, skończy lekturę na dość zawiłym, ciężko przyswajalnym wstępie lub przeczytawszy zalecaną drugą część, nie mając punktu odniesienia, nie będzie pewien, co właściwie czytał. Takie ominięcie pierwszej części, historyczno−filozoficznej, jest możliwe i sensowne jedynie dla bardzo zainteresowanych i obeznanych z tematem, nie da się bowiem zaprzeczyć, że „dowolne” czytanie ledwo sprawdziło się w przypadku Gry w klasy, natomiast w pozycjach naukowych – napisanych dodam niełatwym, nawet miejscami do przesady naukowym językiem – całkowicie mija się z celem.

W tym miejscu zapewne mogą się pojawić głosy oburzenia i wyrzuty, że recenzent nie zrozumiał książki. Niestety, nie zaliczam się do grona filozofów, już to z powodu wykształcenia, już to z zamiłowania, i, co ze wstydem przyznaję, prezentuję tzw. średnią krajową znajomości zagadnień filozoficznych.

Część pierwsza książki, przegląd myślicieli zajmujących się tematem głupoty czy irracjonalności, jest subiektywnym wyborem autora. Do czego, dodaję z mocą, ma pełne prawo, choć bez wątpienia może budzić to zastrzeżenia kolegów filozofów. Przeciętny czytelnik naraża się na niezrozumienie tematu z braku podstawowej wiedzy filozoficznej, a taka jest bardzo potrzebna w trakcie lektury. Ponadto pewien chaos wprowadza niejednorodne zdefiniowanie tego, co chce się nazywać głupotą: czasem jest to brak rozumu, czasem niewiedza, jeszcze kiedy indziej wszystko to, co nie mieści się w nowożytnej definicji racjonalności. Czyta się ciekawie, ale pozostaje uczucie niekompletności.

Niestety, część druga pozostawia jeszcze więcej do życzenia. Wynika z niej bowiem, sprzecznie z pierwszą częścią, że głupota nie jest niejako efektem ubocznym rozwijającej się cywilizacji i wynalazków, ale istnieje jako dotykalna rzeczywistość, bombardująca nas swą emanacją bez udziału naszej świadomości. To, co w pierwszej części przedstawiono jako odprysk, defekt, staje się w drugiej w pełni pozytywnym fenomenem, elan vital napędzającą ruch świadomości. Świadomość zaś ewoluuje wraz z głupotą i zarazem za jej sprawą. W ten sposób zamiast jednego, dobrze opracowanego i przemyślanego wywodu z wykorzystaniem języka współczesnej filozofii – co mogłoby zadowolić znawców – bądź napisanego lżejszym językiem, przyswajalnym dla laików, rozważania na temat pewnych społecznych zjawisk i ich odbicia we współczesnej filozofii i socjologii, otrzymujemy pracę, która, co przykro powiedzieć, rozczarowuje swoją niekompletnością, niekonsekwencją wywodu, i, zdawać by się mogło, pewnego rodzaju – podjętą na siłę – próbą trafienia do wszystkich, która nie trafia do nikogo.

Anna Matraszek
Jacek Dobrowolski, Filozofia głupoty. Historia i aktualność sensu tego, co irracjonalne, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007.

Rozmowa z kosmopolitą

Dla Kwame Anthony’ego Appiah rozbite lustro jest metaforą świata. Każdy odłamek reprezentuje różne nacje i społeczeństwa. Fragmenty, mimo różnych kształtów, pasują do lustra, a każdy odzwierciedla wyjątkową perspektywę, konieczną do stworzenia pełnego światopoglądu. Metafora ta winna leżeć u podstaw ludzkiego rozumienia świata. Największym błędem jest myślenie, że nasz odłamek lustra może odbijać całość rzeczywistości.

Termin „kosmopolityzm” datuje się co najmniej od czasów cyników. Kosmopolitą w tradycyjnym rozumieniu jest człowiek, który za swą ojczyznę uważa cały świat. Appiah pojęcie to definiuje jako splot dwóch wątków. „Pierwszym jest idea głosząca, że mamy obowiązki wobec innych, obowiązki, które rozciągają się poza tych, z którymi jesteśmy połączeni więzami przyjaźni i pokrewieństwa czy nawet bardziej formalnymi więzami wspólnego obywatelstwa. Drugim – to, że traktujemy poważnie wartości nie tylko ludzkiego życia, ale życia konkretnych ludzi, co oznacza zainteresowanie praktykami i przekonaniami, które nadają im sens. Kosmopolita wie, że ludzie są różni i że wiele można się nauczyć z naszych różnic.”

Wydaje się, że nie ma bardziej odpowiedniej niż Appiah osoby do pisania o kosmopolityzmie. Profesor filozofii uniwersytetu w Princeton urodził się i wychowywał w Ghanie. Wykształcenie otrzymał w Cambridge. Jego ojciec walczył o niepodległość Ghany, matka Brytyjka działała tam charytatywnie. Wiele z opisanych w książce historii to wspomnienia z dzieciństwa autora. Rozdział Wyobrażeni obcy opisuje jego powrót do Kumasi, rodzinnego miasta w Ghanie, po 30 latach i spotkanie z królem Aszantów. Opowieść ta stanowi wstęp do rozważań na temat „obcości”. Autor nie wie, czy jest już „obcym” tu, gdzie się urodził i wychowywał, czy nadal „obcym” w New Jersey, gdzie od wielu lat mieszka.

Appiah ma świadomość, że dla wielu osób „kosmopolityzm” pozostaje nadal pojęciem elitarnym. Żartuje, że termin ten symbolizuje pozę wyższości wobec tego, co prowincjonalne. Coś w rodzaju „światowca z platynową, często używaną kartą kredytową, patrzącego z życzliwą protekcjonalnością na rumianego farmera w kombinezonie robotnika”. Appiah w swej książce stara się ten pogląd zanegować.

Model kosmopolityzmu, do którego stale powraca autor, jest oparty na rozmowie. Rozmowa to nawyk współistnienia, zarówno we wspólnocie ludzkiej, jak i we wspólnotach narodowych, jednostek o odmiennych sposobach życia. Nawyk ten musimy rozwijać tak, by stał się metodą budowania między społeczeństwami porozumienia opartego na etyce. Zgodnie z przeświadczeniem autora, jest to droga do stworzenia moralności nowego świata.

Jak pisze Appiah, ważne jest, byśmy, jako kosmopolici, nie bali się interweniować w krajach, w których popełniane są zbrodnie przeciwko ludzkości i wspierali finansowo biedne państwa na świecie. Wydaje się jednak, że obowiązki te nie dotyczą tylko i wyłącznie kosmopolitów, powinny one wynikać z szeroko rozumianego człowieczeństwa. Co więc powinni robić kosmopolici poza rozmawianiem z innymi? Autor nie daje żadnych gotowych recept. Odnosimy wrażenie, że przede wszystkim chce, by się z nim zgadzano. Do podstawowej ułomności książki przyznaje się zresztą już w jej wprowadzeniu: „Jestem z zawodu filozofem, a filozofowie rzadko piszą naprawdę użyteczne książki.”

Katarzyna Krzyżanowska
Kwame Anthony Appiah, Kosmopolityzm. Etyka w świecie obcych, tłum. Joanna Klimczyk, wydawnictwo prószyński i s−ka, Warszawa 2008.

W sieci przepływów

Społeczeństwo sieci to pierwszy tom opus magnum Manuela Castellsa, jednego z najbardziej wpływowych żyjących intelektualistów. Książka jest efektem niemal 20−letnich żmudnych badań w 30 krajach. Wielu porównuje ją z Kapitałem Marksa, Gospodarką i społeczeństwem Webera czy Galaktyką Gutenberga McLuchana. Czy słusznie? Niech oceni to czas. Edwin Bendyk pisze, iż jest to encyklopedia współczesności. Centralnym pojęciem książki jest sieć, a za nią – globalizacja, społeczeństwo informacyjne czy wreszcie cywilizacja sieci.

Tę rodzącą się nową jakość cechuje zagęszczenie i wzrost częstotliwości kontaktów oraz więzi pomiędzy jej różnymi elementami: jednostkami ludzkimi, stowarzyszeniami, przedsiębiorstwami, władzami lokalnymi, rządami państw, korporacjami i organizacjami międzynarodowymi oraz instytucjami pozarządowymi. Kontakty wyrażają się najdobitniej w przepływie informacji, idei, towarów i usług, kapitału i wzorców kulturowych. Globalne elementy są połączone między sobą coraz większą siatką współzależności. Świat stał się jedną strukturą, olbrzymim systemem.

Kolejnym aspektem cywilizacji sieci jest niezwykła szybkość współoddziaływania w ramach światowej struktury. Powodem tego jest lawinowy postęp w rozwoju telekomunikacji, transportu oraz dziedzin informatycznych. Dla ułatwienia przepływów w systemie globalnym potrzebna była liberalizacja w różnych przestrzeniach życia gospodarczego, politycznego, kulturalnego i społecznego. Warto więc zauważyć, że opisywane zjawiska wymuszają otwartość, a jednocześnie są możliwe tylko dzięki rosnącej otwartości wszelkich instytucji, co jednak musi rodzić konflikty i napięcia. Byłoby to trudne lub wręcz niemożliwe bez zmian prawnych, uwolnienia handlu, wzrostu swobód obywatelskich w zakresie norm moralnych, społecznych czy religijnych, ewolucji systemów edukacji oraz upowszechniania się znajomości języków obcych.

Jest to proces totalny. Sieciowość obejmuje coraz mocniej wszystkie płaszczyzny naszej egzystencji: pracę, konsumpcję, czas wolny, model rodziny, edukację, idee, życie kulturalne, zwyczaje seksualne, praktyki religijne i wiele innych. Przenika nasze życie, i to nie tylko w wymiarze zawodowym, osobistym czy intymnym.

Niewątpliwie wartościową stroną pracy Castellsa jest jej krytycyzm i to w sensie jak najbardziej podstawowym. Autor wyraźnie dystansuje się od tak licznych piewców wolnego rynku, nieskrępowanego rozwoju, powszechnej szczęśliwości czy końca historii. Daje liczne dowody na to, że usieciowienie jest skrajnie nierównomierne i prowadzi do postępującej segregacji oraz wykluczenia jednostek, a nawet całych społeczeństw, które nie chcą lub nie mogą wejść do systemu (niskie wykształcenie, obrona tradycji, przekonania religijne itp.). Reakcją obronną stają się fundamentalizm religijny, terroryzm, nacjonalizm, ale też ruchy emancypacyjne. Co ciekawe, owi odszczepieńcy są często awangardą w stosowaniu najnowszych technologii, bowiem w społeczeństwie sieci wszystko jest płynne, tradycyjne kategoryzacje utraciły swój sens, a dzisiejszy wykluczony może być jutrzejszym wykluczającym. Lektura obowiązkowa.

Michał Jakubik
Manuel Castells, Społeczeństwo sieci, tłum. Mirosława Marody, Kamila Pawluś, Janusz Stawiński, Sebastian Szymański, red. nauk. Mirosława Marody, wyd. naukowe PWN, Warszawa 2008, trylogia: Wiek informacji: ekonomia, społeczeństwo i kultura.

Kłopoty z ewaluacją

Aby zapewnić optymalny efekt końcowy w postaci wysokich wyników kształcenia, trzeba ciągle monitorować przebieg tego procesu, stale poprawiać pracę własną i jej wyniki, nieustannie doskonalić swoje działania. Trafnie zatem Krystyna Ciekot postanowiła zbadać nie tyle sam proces ewaluacji, co kluczowe dla niego konteksty, do jakich zaliczyła aspekty aksjologiczne i etyczne ewaluacji, jej uwarunkowania psychologiczne, czynniki z obszaru kultury organizacyjnej instytucji edukacyjnych oraz aspekty dydaktyczne.

W jej rozprawie pojawiają się niezwykle ważne pytania, które umykają nauczycielom akademickim czy instancjom odpowiedzialnym za procesy ewaluacyjne, jak np. to, w jakim zakresie troska o jakość jest zarazem dbałością o przyzwoitość? Dlaczego nie określa się, kto ma oceniać samych ewaluatorów? Jaką rolę odgrywają w tym procesie ukryte programy kształcenia i ukryte programy ewaluacji? Dlaczego ten proces nie jest transparentny dla wszystkich jego podmiotów? Jak dalece czynniki wpływające na utrzymanie czy podnoszenie jakości kształcenia powinny być „sterowalne” i przez kogo? Jakie stosować kryteria ewaluacji, skoro nie wszystkie zmienne są mierzalne? Jak przygotowywać nauczycieli akademickich do doskonalenia procesu kształcenia? Kto powinien ponosić za ten proces odpowiedzialność? Czy partnerom interakcji edukacyjnych chodzi o to samo w trakcie zabiegów ewaluacyjnych? Jaki jest ich stosunek do rodzaju zachowań prezentowanych przez nauczycieli akademickich, do kwestii obiektywizmu i sprawiedliwości w ocenianiu? Itp. Ewaluacja nie jest przecież obojętna dla otoczenia, a towarzyszą jej liczne konteksty i dylematy etyczne oraz polityczne.

Autorka dokonała interesującej analizy teoretycznej kluczowych dla swojego podejścia badawczego problemów, potwierdzając nie tylko znakomitą orientację i wiedzę, ale także umiejętność wykorzystania jej do uzasadnienia własnych hipotez i orientacji metodologicznych. Na podstawie rzeczowej rekonstrukcji różnych definicji, klasyfikacji, teorii dokonała wyboru wydającego się najbardziej przydatnym do powiązania procesu kształcenia z jego ewaluacją oraz możliwościami badania codziennej praktyki wyższej uczelni w tym zakresie.

Szkoda jedynie, że przyjmując w tezach swoich badań założenie, iż wewnętrzne procedury badania jakości kształcenia, czyli procedury związane z ewaluacją pracy studentów oraz nauczycieli akademickich, są najlepszym instrumentem doskonalenia procesu kształcenia w wyższych uczelniach, sama nie poddała ich empirycznej weryfikacji w wyłonionych do badań uczelniach. Z jednej strony stwierdza, że jakość ewaluacji zależy od właściwie dobranych i realizowanych procedur oraz od właściwego kontekstu, w jakim jest realizowana, ale z drugiej, sama skupia się jedynie na tym ostatnim ogniwie. Jej badania pomijają tę właśnie sferę, toteż nie dowiemy się, czy i jakie obowiązywały w wybranych szkołach wyższych procedury ewaluacyjne, jakie w nich stosowano narzędzia i czym one skutkowały z punktu widzenia jakości kształcenia. Sondaż diagnostyczny zaowocował, niestety, jedynie zgromadzeniem opinii na temat czegoś, o czym nie wiemy, czy i w jakim zakresie w ogóle miało miejsce, docieka preferencji, oczekiwań podmiotów edukacji akademickiej, ale nie ukazuje ich na tle jakże koniecznego w tym zakresie przeanalizowania realnie stosowanych procedur na podstawie założonych i rzeczywistych funkcji procesu ewaluacyjnego.

Bogusław Śliwerski
Krystyna Ciekot, Funkcje ewaluacji w zapewnianiu jakości kształcenia w uczelniach wyższych, Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej, Wrocław 2007.

Książki nadesłane

Viktor Mandrik, Kieszonkowy słownik islandzko−polski, wiedza powszechna, Warszawa 2008.

Elżbieta Pieńkos, Słownik terminologii ekonomicznej francusko−polski, wyd. III, wiedza powszechna, Warszawa 2008.

Vlasta Juchniewiczová, Gabriela Zoričáková, Maryla Papierz, Słownik terminologii prawniczej i ekonomicznej polsko−słowacki, wiedza powszechna, Warszawa 2008.

Wojciech Meisels, Podręczny słownik polsko−włoski. T. 1 A−Ó, T. 2 P−Ż, wyd. VIII, wiedza powszechna, Warszawa 2008.

Dobro i zło z perspektywy psychologii społecznej, opr. Arthur G. Miller, tłum. Violetta Reder, wyd. WAM, Kraków 2008, seria: Myśl Psychologiczna.

Andrzej Garlicki, Piękne lata trzydzieste, wyd. prószyński i s−ka, Warszawa 2008.

Konstanty Gebert, Miejsce pod słońcem. Wojny Izraela, wyd. prószyński i s−ka, Warszawa 2008.

John Gage, Kolor i kultura. Teoria i znaczenie koloru od antyku do abstrakcji, tłum. Joanna Holzman, TAiWPN universitas, Kraków 2008.

Carl Schmitt, Lewiatan w teorii państwa Thomasa Hobbesa. Sens i niepowodzenie politycznego symbolu, tłum. Mateusz Falkowski, posłowie Piotr Nowak, wyd. prószyński i s−ka, Warszawa 2008.

Paweł Jasienica, Trzej kronikarze, wstęp Henryk Samsonowicz, wyd. prószyński i s−ka, Warszawa 2008.

Jeffrey A. Kottler, Boskie szaleństwo. Geniusz i psychoza wielkich twórców, tłum. Joanna Tyczyńska, wyd. bellona, Warszawa 2008.

Pierre Bayard, Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało?, tłum. Magdalena Kowalska, państwowy instytut wydawniczy, Warszawa 2008, seria: Biblioteka Myśli Współczesnej.

Paul Berman, Władza i idealiści lub droga przez mękę Joshki Fishera i to, co po niej zostało, przedmowa Richard Holbrook, oprac. przekładu i tłumaczenie dużych fragmentów tekstu Bartłomiej Reszuta, wyd. prószyński i s−ka, Warszawa 2008.

Paul Clancy, André Brack, Gerda Horneck, W poszukiwaniu życia. Badania Układu Słonecznego, tłum. Urszula i Mariusz Seweryńscy, wyd. prószyński i s−ka, Warszawa 2008, seria: Na Ścieżkach Nauki.

Owidiusz, Sztuka kochania, tłum., wstęp i przypisy Ewa Skwara, wyd. prószyński i s−ka, Warszawa 2008, seria: Biblioteka Antyczna.

Rajmund Kalicki, Dziennik nieobyczajny, sw czytelnik, Warszawa 2008.

Marek Szulakiewicz, Religia i czas, wyd. naukowe UMK, Toruń 2008.

Jacek Dobrowolski, Filozofia głupoty. Historia i aktualność sensu tego, co irracjonalne, wyd. naukowe PWN, Warszawa 2007.

Manuel Castells, Społeczeństwo sieci, tłum. Mirosława Marody, Kamila Pawluś, Janusz Stawiński, Sebastian Szymański, red. nauk. Mirosława Marody, wyd. naukowe PWN, Warszawa 2008, trylogia: Wiek informacji: ekonomia, społeczeństwo i kultura.

Literatura polska. Encyklopedia PWN. Epoki literackie, prądy i kierunki, dzieła i twórcy, wyd. naukowe PWN, Warszawa 2007.

Jakość kształcenia w szkołach wyższych, pod red. Tadeusza Szulca, Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich, oficyna wyd. politechniki wrocławskiej, Wrocław 2007.

Kwame Anthony Appiah, Kosmopolityzm. Etyka w świecie obcych, tłum. Joanna Klimczyk, wyd. prószyński i s−ka, Warszawa 2008.

Yossi Melman, Meir Javedanfar, Nuklearny sfinks. Iran Mahmuda Ahmadinedżada, tłum. Aleksandra Amal El−Maaytah, wyd. prószyński i s−ka, Warszawa 2008.

Elżbieta Marecka, Franciszek Marecki, Informatyczne systemy finansów, wyższa szkoła biznesu w dąbrowie górniczej, Dąbrowa Górnicza 2007, seria: Prace Naukowe WSB.

Konkurencyjność przedsiębiorstw na rynku krajowym i międzynarodowym, red. nauk. Krystyna Kowalska, wyższa szkoła biznesu w dąbrowie górniczej, Dąbrowa Górnicza 2007, seria: Prace Naukowe WSB.

Inżynieria biomedyczna. Ksiega współczesnej wiedzy tajemnej w wersji przystępnej i przyjemnej, pod red. nauk. Ryszarda Tadeusiewicza, uczelniane wyd. Naukowo−dydaktyczne AGH, Kraków 2008.

William Ockham, Traktat o predestynacji, tłum. i komentarz Marcin Karas, ośrodek myśli politycznej, Kraków 2007, seria: Klasyka Myśli Filozoficznej.

Arkady Rzegocki, Racja stanu a polska tradycja myślenia o polityce, ośrodek myśli politycznej, Kraków 2008, seria: Biblioteka Myśli Politycznej.

Realizm polityczny. Przypadek polski, pod red. Jacka Kloczkowskiego, ośrodek myśli politycznej, wyższa szkoła europejska im. Ks. J. Tischnera, Kraków 2008, seria: Polskie Tradycje Intelektualne.

Zbigniew Stawrowski, Niemoralna demokracja, ośrodek myśli politycznej, wyższa szkoła europejska im. Ks. J. Tischnera, Kraków 2008, seria: Biblioteka Myśli Politycznej.

Mieczysława Demska−Trębacz, Kamień paleologów. Okruchy z dziejów lubelskiego rodu, wyd. polihymnia, Lublin 2008.

Stanisław Sławomir Nicieja, Wzgórze Uniwersyteckie w Opolu. Ludzie i zabytki. Fakty i legendy, wyd. MS opole, Opole 2008.

Studia ekonomiczne – czy tylko wiedza i umiejętności?, pod red. Jerzego Dietla i Zofii Sapijaszki, fundacja edukacyjna przedsiębiorczości, Łódź 2008.

Jacek Perlin, Język portugalski dla początkujących. Wersja brazylijska, wyd. V, wyd. „wiedza powszechna”, Warszawa 2008.

Oskar Perlin, Język hiszpański dla początkujących, wyd. XV, wyd. „wiedza powszechna”, Warszawa 2008, seria: Uczymy się Języków Obcych.

Irena Dobrzycka, Bronisław Kopczyński, Język angielski dla zaawansowanych, wyd. XIII, wyd. „wiedza powszechna”, Warszawa 2008, seria: Uczymy się Języków Obcych.

Jolanta Sikora−Penazzi, Krystyna Sieroszewska, Popularny słownik francusko−polski, wyd. III, wyd. „wiedza powszechna”, Warszawa 2008.

Wielki słownik polsko−francuski. Tom V U−Ż, wyd. „wiedza powszechna”, Warszawa 2008.

Polscy uczniowie w świetle badań PISA, instytut problemów współczesnej cywilizacji, Warszawa 2008, seria: Zeszyty IPWC.

Jarosław Iwaszkiewicz, Wenecja i inne szkice, SW czytelnik, Warszawa 2008.

Jerzy Giedroyc, Czesław Miłosz, Listy 1952−1963, oprac. i wstęp Marek Kornat, sw czytelnik, Warszawa 2008, seria: Archiwum KULTURY.

Paweł Jasienica, Kraj nad Jangcy, wstęp Jan Rowiński, wyd. prószyński i s−ka, Wraszawa 2008.

Anna Czekanowska, Kultury tradycyjne wobec współczesności. Muzyka, poezja, taniec, wyd. TRIO, collegium civitas, Warszawa 2008.

Hanna Cieśla, Ilona Łopieńska, Mały słownik tematyczny włosko−polski, wyd. IV nowe oprac., wyd. wiedza powszechna, Warszawa 2008.

Lisetta Stembor, Gramatyka języka niderlandzkiego z ćwiczeniami, wyd. IV, wyd. wiedza powszechna, wyd. wiedza i ty, Warszawa 2008.

Romuald Hanisz, Elżbieta Marecka, Franciszek Marecki, Mirosław Zaborowski, Rościsław Buń, Maria Gruz, Informatyczne systemy zarządzania finansami. Wprowadzenie do problematyki, pod red. Tadeusza Wieczorka, wyższa szkoła biznesu w dąbrowie górniczej, Dąbrowa Górnicza 2008, seria: Prace Naukowe WSB.

Halina Chwistecka−Dudek, Włodzimierz Sroka, Alianse strategiczne: problemy teorii i dylematy praktyki, wyższa szkoła biznesu w dąbrowie górniczej, Dąbrowa Górnicza 2008, seria: Prace Naukowe WSB.

The Challenges of the Globalization Process. India in the Age of Globalization, pod red. Jolanty Kubickiej, wyższa szkoła biznesu w dąbrowie górniczej, Dąbrowa Górnicza 2007, seria: Prace Naukowe WSB.

Pierre Chuvin, Ostatni poganie. Zanik wierzeń pogańskich w cesarstwie rzymskim od panowania Konstantyna do Justyniana, tłum. Joanna Stankiewicz−Prądzyńska, SW czytelnik, Warszawa 2008, seria: Pejzaże kultury.