Czytelnia czasopism

Małgorzata Pawełczyk


Nowe możliwości AP

Niedawno Pomorska Akademia Pedagogiczna w Słupsku zmieniła nazwę na Akademię Pomorską. Nie wszyscy jednak o tym wiedzą, a jeszcze mniej osób rozumie przyczyny i cele takiej zmiany… Prof. Danuta Gierzyńska, rektor AP, w wywiadzie zamieszczonym w „Dialogu Akademickim” (nr 24/ 2007) próbuje rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące zmiany nazwy uczelni.

Już w 2002 roku dzisiejsza AP starała się o zmianę nazwy, która brzmiała Wyższa Szkoła Pedagogiczna. Jednak parlament nie wyraził wtedy na to zgody. Większość szkół pedagogicznych została wówczas przemianowana na akademie: Akademia Świętokrzyska, Akademia Podlaska czy Akademia Bydgoska, natomiast AP otrzymała przymiotnik „pedagogiczna”. Skrót okazał się dość niefortunny, ponieważ kojarzył się od razu z zupełnie inną instytucją. Określenie „pedagogiczna” zawężało także kształcenie do kierunków nauczycielskich, na które nie ma zapotrzebowania, a AP zmierzała m.in. w kierunku kształcenia medycznego, takiego jak pielęgniarstwo czy ratownictwo medyczne. Zatem kierunki te w żaden sposób nie wpisywały się w nadaną uczelni nazwę.

Dopiero nowa ustawa o szkolnictwie wyższym z 2005 roku dała możliwość przekształcenia się Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Akademię Pomorską. Dzięki temu uczelnia ma większą możliwość rozwijania się w zakresie przedmiotów niepedagogicznych. Prócz wymienionego już ratownictwa medycznego, akademia wystąpiła o utworzenie kierunku praca socjalna. W planach jest również administracja i edukacja dla bezpieczeństwa. Tworzenie kierunków z różnych specjalności być może za kilka lat doprowadzi do przekształcenia słupskiej akademii w uniwersytet.

Nowoczesne Centrum

Senat Akademii Medycznej we Wrocławiu zatwierdził ostateczny kształt programu użytkowego Centrum Klinicznego. Tym samym przyjęto do realizacji harmonogram przeprowadzki do nowego Centrum Klinicznego przy ul. Borowskiej – informuje „Gazeta Uczelniana” (nr 5/2007). Prof. Jerzy Rudnicki, prorektor ds. klinicznych, tłumaczy, że przyjęte zmiany wiążą się z trudną sytuacją finansową i lokalową oddziałów. Do nowej siedziby pierwsza zostanie przeniesiona Klinika Reumatologii i Chorób Wewnętrznych, która wyprowadzi się ze Szpitala Kolejowego. W następnej kolejności będzie Klinika Urologii z placu Jana Pawła II, potem Klinika Chirurgii Małoinwazyjnej oraz Klinika Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej. Za nimi: Klinika Ortopedii, kliniki Neurologii i Neurochirurgii, Klinika Kardiologii oraz Klinika Gastroenterologii. Wszystkie te kliniki jeszcze przed wakacjami powinny rozpocząć pracę przy ul. Borowskiej.

Równolegle do tej pierwszej fali przeprowadzek zostanie oddany oddział intensywnej terapii i pooperacyjny Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii, który będzie zabezpieczał potrzeby bloku pooperacyjnego i pozostałych klinik. Medycyna ratunkowa znajdzie się w budynku „K”, który jest integralną częścią nowego Centrum Klinicznego. W tym samym gmachu umieszczona zostanie również Klinika Chirurgii Urazowej, Chirurgia Ręki, Klinika Otolaryngologii i Klinika Chirurgii Szczękowo−Twarzowej. Ponadto planowana jest budowa oddzielnego pawilonu na potrzeby hematologii dziecięcej.

– Z jednej strony jest radość, że będziemy pracować w dużo lepszych warunkach – mówi prof. Rudnicki – ale u wielu z nas pozostanie tęsknota za tradycją, za tymi budynkami, korytarzami i salami, w których byli i pracowali nasi wielcy poprzednicy.

Rok Wyspiańskiego

28 listopada 2007 minie 100 lat od śmierci Stanisława Wyspiańskiego – przypominają „Wiadomości ASP” (nr 38/2007). Jubileusz ten ma szczególne znaczenie dla krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdyż Wyspiański, jak nikt inny spośród największych polskich twórców, bardzo silnie związany był z Krakowem. Tutaj się urodził, tutaj przez całe swoje krótkie życie malował, pisał, projektował i tutaj zmarł. Wyspiański był studentem, a potem pedagogiem akademii, w której prowadził pracownię malarstwa dekoracyjnego. Dlatego ASP w poczuciu więzi z Artystą była jednym z wnioskodawców ogłoszenia roku 2007 Rokiem Wyspiańskiego. Będzie to zapewne rok refleksji nad znaczeniem Wyspiańskiego dla współczesnego człowieka, a zwłaszcza dla studentów, którzy nie są obyci z wizjami malarskimi czy tekstami tego twórcy. Jednym z zadań tego jubileuszu jest zaznajomienie młodych malarzy, grafików projektantów z wizjonerskimi dokonaniami, które prawdopodobnie najbardziej znane są młodym scenografom projektującym przestrzeń teatralną Wesela, Wyzwolenia czy Nocy Listopadowej.

W ramach jubileuszu na kierunku scenografia projektowane są wystawy prac studenckich związanych z dramatami Wyspiańskiego, realizowanymi w latach 2004−07. W specjalnym numerze „Zeszytów naukowo−artystycznych Wydziału Malarstwa” zostaną opublikowane rozmowy−ankiety artystów na temat: Kim jest dla sztuki polskiej, a kim jest dla mnie Stanisław Wyspiański? Przewidziane są też artykuły o charakterze badawczym, związane z pracą pedagogiczną Wyspiańskiego w akademii, z opisem miejsc, w których powstawały dzieła Artysty oraz analiza wyobraźni Poety−Malarza, w której zastanawia trwała powtarzalność symboli, odniesień historycznych i mitów. Zachęcony przez akademię Andrzej Wajda zaproponował pokaz bibliofilskiego wydania Wesela z jego rysunkami reżyserskimi. Wszystkie te inicjatywy spotkały się z zainteresowaniem prof. Jacka Popiela, który włączył projekty akademii do programu obchodów „Festiwal Wyspiański 2007”, koordynowanego przez Stowarzyszenie Międzynarodowe Sezony Teatralne i Baletowe.

Małgorzata Pawełczyk