Wizerunek – klucz do sukcesu

Izabela Aleksandra Duś


Dzisiejszy Wrocław to prężnie funkcjonujące miasto z ponad 300−letnią tradycją akademicką, liczące ponad 650 tys. mieszkańców, kształcące ponad 130 tys. studentów. Działa tu 11 uczelni publicznych i kilkanaście niepublicznych. Wrocław szanuje swoją kilkusetletnią historię, ale i patrzy w przyszłość. Dziś już nie dziwi nikogo, że o tym mieście głośno, do tego wszyscy się przyzwyczaili.

Wymierne efekty przynosi kooperacja uczelni skupionych w stolicy Dolnego Śląska z władzami Wrocławia. Z uwagi na unikalny charakter tej współpracy, podam przykłady, które zyskały największy rozgłos. Wspólnie realizowane projekty dają się podzielić na dwie kategorie: inicjowane przez środowisko akademickie oraz przez miasto. Wszystkie nawiązują do bogatej tradycji Wrocławia akademickiego. Powojenna historia miasta wiąże się jednoznacznie z napływem ludności z terenów dawnych Kresów, a przede wszystkim ze Lwowa, który był przecież na początku XX w. silnym ośrodkiem naukowym, kulturalnym i gospodarczym. To właśnie przesiedleni profesorowie lwowscy nadali Wrocławiowi akademicki charakter. Spuścizna ich dokonań i praca naukowa w powojennym, całkowicie zniszczonym Wrocławiu pozwoliły stworzyć prężny ośrodek akademicki w południowo−zachodniej części Polski. A to, co dodatkowo czyni z niego miejsce wyjątkowe, to, oprócz napływu inwestycji, ponad 500 imprez o charakterze kulturalnym rocznie oraz pewne magiczne miejsce. Dzielnica Czterech Wyznań – zakątek, który oddycha ekumenizmem – jest ostatnio najmodniejszą atrakcją turystów.

Wrocław od dawna jest w czołówce miast akademickich. Także dlatego, że od ponad 30 lat rektorzy dolnośląskich uczelni tworzą Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola (KRUWiO), dyskutując w tym gronie najistotniejsze problemy szkolnictwa wyższego w regionie. Wspólnie występują do władz miasta i regionu o poparcie ważnych inicjatyw środowiska akademickiego. Ta modelowa współpraca zaowocowała nie tylko rozgłosem i uznaniem w środowisku akademickim całego kraju, ale przede wszystkim szeregiem wydarzeń.

Od 2002 r. Wrocław coraz aktywniej promuje swoje atuty na arenie międzynarodowej. Lobbowanie na rzecz EXPO 2010 pomogło lokalnym władzom w zbudowaniu takiej strategii promocji miasta, w której dominantą są cztery główne filary: gospodarka oparta na wiedzy, akademickość miasta, prężny ośrodek kulturalny oraz walory turystyczne. Aktywna promocja miasta w kraju i za granicą pod hasłem Wrocław miasto spotkań – Wrocław the meeting place odczytywana jest jako głos Wrocławia bez politycznych podziałów, głos jednolity całej lokalnej społeczności (kampania w Londynie, promocja Wrocławia w „Timesie”). Wrocławianie nie ustają w walce o EXPO. Tym razem trzymamy mocno kciuki za pozytywną decyzję dotyczącą organizacji tego wydarzenia w 2012 r.

miasto akademickie

Niezwykła aktywność lokalnej społeczności akademickiej, studentów i władz miejskich to szereg spektakularnych przedsięwzięć, które wyjątkowo intensywnie asymilują studentów i środowisko akademickie z mieszkańcami miasta. Największe z nich to doskonale znany, ceniony i świetnie wypromowany Dolnośląski Festiwal Nauki. A oto inne przykłady.

Study in Wrocław. Zainicjowany w 2005, dzięki wsparciu władz wrocławskich uczelni, ma na celu promocję uczelni Wrocławia za granicą, głównie podczas targów edukacyjnych na całym świecie. Charakterystyczne jest współdziałanie środowiska akademickiego z władzami miasta, które chętnie pomagają w organizacji wyjazdów promujących projekt. Z punktu widzenia strategii kształtowania wizerunku uczelni, projekt ten zasługuje na akademickie wyróżnienie. Odbieramy go jako głos całego środowiska akademickiego regionu, dodatkowo wspierany przez władze miasta. Dzięki takiemu podejściu uczelnie zachęcają większą liczbę studentów z kraju i zagranicy do studiowania w mieście przyjaznym młodym abiturientom. Któż zdoła się oprzeć atrakcyjnej ofercie najbardziej przyjaznego studentowi miasta? Co wyróżnia kampanię? Wspólne hasło i magia słowa Wrocław.

Gaudeamus. Na wrocławskim Rynku rozlega się Gaudeamus. Transmitowany kolejny raz na całą Polskę przez TVP2. Śpiewają wszyscy: profesorowie, władze miejskie i studenci. Z pamięci wykonują piękny motyw Uwertury akademickiej J. Brahmsa, hołdując akademickiej tradycji i w piękny sposób dając świadectwo przywiązania do miasta (kompozytor tworzył ją z wdzięczności dla Senatu Uniwersytetu Wrocławskiego za przyznanie mu godności doktora honoris causa).

Konkurs „Wygraj indeksy, stypendia, akademiki we Wrocławiu”. Konkurs został zorganizowany w dniach 12−30 czerwca 2006 dzięki współpracy: Biura Promocji Miasta Urzędu Miasta Wrocławia, Uniwersytetu Wrocławskiego, Politechniki Wrocławskiej, Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we Wrocławiu, Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu oraz Dolnośląskiej Szkoły Wyższej Edukacji TWP we Wrocławiu. Indeksy i studia za darmo, stypendia oraz miejsca w akademikach – to główne nagrody w konkursie, a jedynym wymogiem jest zdana matura oraz spełnienie wymogów i procedury rekrutacyjnej uczelni.

Road−show. Wrocławskie uczelnie wyruszyły w Polskę, by zaprezentować swoją ofertę edukacyjną. W niecodziennej scenerii, przy muzyce wrocławskiego zespołu Miloopa, studenci i pracownicy wrocławskich uczelni spotykali się z uczniami szkół ponadgimnazjalnych. Na trasie znalazły się takie miasta, jak: Kielce, Rybnik, Rzeszów, Kalisz, Włocławek i Olsztyn. Rektorzy ubrani w T−shirty dosiedli harleyów, udowadniając, jak bardzo bliscy są braci studenckiej. Nikt nie przypuszczał, że wizerunek można promować w ten sposób. Wrocławscy naukowcy kolejny raz udowodnili, że w jeansach przyjemnie łamać stereotypy.

Dzień Życzliwości – 21 listopada. Idea ustanowienia Dnia Życzliwości wyszła od Ilony Knapik z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu. Partnerzy kampanii to prawie wszystkie wrocławskie uczelnie. Skąd pomysł? To oczywiste: Ilona mieszka we Wrocławiu, a Wrocław to miasto, które ma najlepszy klimat – otwartości i optymizmu. Atmosfera tego miejsca jest mieszanką pozytywnego myślenia, kokieterii, wielkoduszności, kosmopolityzmu, gościnności i tysiąca innych odcieni życzliwości. Na czym polega? W skrócie: na czynieniu i krzewieniu pozytywnych emocji i dobrych relacji wśród wrocławian. W uczelniach, na ulicach, w pubach i klubach. Pomysł, który wywołuje uśmiech na twarzy, w rzeczywistości zaskakuje rozmachem i siłą oddziaływania. Odwiedzić wtedy miasto, to uzależnić się od niego na zawsze. Data 21 listopada jest dobra jak każda inna – życzliwym trzeba być przecież codziennie.

Trampolina do przyszłości

Koncepcja Europejskiego Instytutu Technologicznego, który ma się stać – wzorem amerykańskiego MIT – pierwszym w Europie uniwersyteckim ośrodkiem badań i innowacji o charakterze paneuropejskim, ujrzała światło dzienne w 2005 r. Jak wiadomo, jej główny cel to realizacja badań naukowych na najwyższym światowym poziomie w nowoczesnym ośrodku, który będzie generował rozwój gospodarki opartej na wiedzy, a przy tym będzie oddziaływał na całą Europę. To także potrzeba stworzenia szansy kształcenia dla najlepszych młodych naukowców w instytucji, która opiera się na trzech podstawowych, ściśle zintegrowanych ze sobą filarach: edukacji, badaniach i innowacji. Decyzją władz Wrocławia oraz dzięki poparciu środowiska akademickiego miasta, regionu i całej Polski, na czele z rządem, podjęto intensywne starania o uzyskanie akceptacji władz UE co do lokalizacji centrum EIT.

Ciekawostką jest pomysł realizacji koncepcji uzupełniającej powyższe starania – projekt EIT Plus, który stanowi ambitną strategię uczynienia z Wrocławia ośrodka, w którym nauka, edukacja i innowacyjna gospodarka będą się rozwijały, wykorzystując silne wzajemne powiązania. Jego podstawowym założeniem jest doprowadzenie do defragmentacji szkolnictwa wyższego i badań w Europie – EIT ma przełamywać granice lokalne i międzynarodowe w wymianie doświadczeń naukowo−badawczych. Szczególną uwagę przykuwa jeden z zapisów idei EIT Plus, podkreślający charakter prowadzonej w ramach instytutu działalności badawczej – od badań podstawowych do stosowanych, ze szczególnym ukierunkowaniem na wykorzystanie ich wyników w przemyśle. Cały program opiera się na dotychczasowych dokonaniach wrocławskiego środowiska naukowego, stymulując rozwój sektora wiedzy (w szczególności takich dziedzin, jak: biotechnologia, informatyka, biomedycyna i nowoczesne technologie).

Kierunek, w jakim zmierza rozwój miasta i regionu, ma kluczowy wpływ na rozwój wizerunku uczelni. Koncentracja bezpośrednich inwestycji zagranicznych w regionie przyczynia się do obniżenia stopy bezrobocia. Przede wszystkim jednak zwiększa zainteresowanie nowych pracodawców młodą, wysoko wykwalifikowaną kadrą, szuka także możliwości bezpośredniego kontaktu biznesu/gospodarki z uczelniami. Uczelnie wnoszą nie tylko potencjał intelektualny (kształcą specjalistów, naukowców, kadrę akademicką), są także, i powinny być, zainteresowane możliwością podejmowana badań naukowych na rzecz gospodarki. Przykładem mogą być nowoczesne technologie, będące istotnym powodem koncentracji np. japońskich inwestycji na Dolnym Śląsku (obecnie region jest postrzegany jako klaster inwestycji Kraju Kwitnącej Wiśni). Przyszłość rozwoju polskich uniwersytetów, a zwłaszcza uczelni technicznych, będzie się opierać na współpracy uczelni z podmiotami gospodarczymi. Naszą wspólną szansą są przecież badania naukowe na rzecz szeroko pojętej gospodarki.

Mgr Izabela Aleksandra Duś, kierownik Biura KRASP w Politechnice Wrocławskiej.