Korzyści, nie koszty

Jerzy Błażejowski


Posiedzenie prezydium 12 lipca, planowane jako otwarte dla pozostałych członków, zostało uznane za posiedzenie Rady wobec obecności znacznie przekraczającej kworum. Przyjęty został, przygotowany przez prof. Jana Madeya, dokument w sprawie kształcenia z wykorzystaniem Internetu. Zaopiniowano projekt rozporządzenia ministra nauki i szkolnictwa wyższego w sprawie wzoru oraz trybu wystawiania legitymacji służbowej nauczycielowi akademickiemu. Rada poparła uchwałę Parlamentu Studentów RP w sprawie umieszczania w programach nauczania elementów prawa o szkolnictwie wyższym.

Prof. Józef Lubacz, przewodniczący Komisji Edukacji, dokonał bilansu przygotowania standardów kształcenia. Oprócz przekazanego ministrowi nauki i szkolnictwa wyższego dokumentu w sprawie części wspólnej standardów kształcenia, sprawdzone i zmodyfikowane zostały standardy szczegółowe dla ponad 60 kierunków studiów. Prace nad pozostałymi standardami są w toku. Realna jest więc perspektywa ich opublikowania w bieżącym roku.

W dniach 30 czerwca – 1 lipca uczestniczyłem w spotkaniu Uniwersyteckiej Komisji Programów Międzynarodowych w Jastarni. W swoim wystąpieniu poruszyłem kwestie dotyczące: nierozłączności misji edukacyjnej i misji badawczej (twórczej), trójstopniowego systemu kształcenia w kontekście realizacji badań, rozwoju edukacji wyższej i badań naukowych we współpracy międzynarodowej, relacji: kształcenie na poziomie wyższym – badania – aplikacje oraz innowacyjności w kształceniu na poziomie wyższym i w badaniach.

W dniach 24−26 czerwca uczestniczyłem w seminarium Procesu Bolońskiego Wymiar zewnętrzny Procesu Bolońskiego, zorganizowanym w Atenach przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Spraw Religijnych Grecji. Spotkanie zgromadziło przedstawicieli ministerstw odpowiedzialnych za szkolnictwo wyższe i instytucji szkolnictwa wyższego z 25 krajów uczestniczących w Procesie Bolońskim (również spoza UE), Komisji Europejskiej, 7 innych krajów (członków OECD) oraz 10 organizacji międzynarodowych. Myślą przewodnią seminarium było zdefiniowanie wymiaru zewnętrznego Procesu Bolońskiego oraz wypracowanie strategii uczynienia Europejskiego Obszaru Szkolnictwa Wyższego (EHEA) atrakcyjnym do współpracy z pozostałymi regionami świata. We wnioskach z seminarium wyartykułowano rekomendacje na kolejne spotkanie ministrów szkolnictwa wyższego, które odbędzie się w Londynie w 2007 roku. Dotyczą one czterech obszarów: uatrakcyjniania EHEA w celu sprostania wyzwaniom konkurencyjności, włączania EHEA we współpracę globalną na zasadach partnerstwa, umacniania dialogu EHEA z innymi regionami świata oraz uatrakcyjniania informacji o EHEA.

Obraz Polski w wymiarze zewnętrznym Procesu Bolońskiego nie przedstawia się najlepiej. Z nieco ponad 8 tys. studentów zagranicznych kształcących się w naszych uczelniach pozostajemy daleko za np. Wielką Brytanią czy Niemcami, które mają po ok. ćwierć miliona takich studentów. Jest niezbędne, abyśmy na ten aspekt zwrócili uwagę, a przede wszystkim naszą ofertę edukacyjną skierowaną za granicę postrzegali w kategoriach przyszłych korzyści, a nie tylko kosztów, jakie będzie trzeba ponieść.

Wymiar zewnętrzny Procesu Bolońskiego staje się szczególnie ważny w kontekście dokumentu Edukacja społeczeństw innowacyjnych w XXI wieku, wydanego w związku z tegorocznym szczytem G8 w Sankt Petersburgu. Postrzega się w nim edukację jako główny czynnik rozwoju. Uznaje się, że wzrost ekonomiczny i pomyślność społeczeństw będą zależeć od poziomu ich wykształcenia oraz umiejętności sprostania wyzwaniom szybko zmieniającego się świata. Dokument mówi o globalnym społeczeństwie innowacyjnym, którego rozwój dokonuje się w trójkącie wiedzy, tj. edukacji, badań i innowacji. Wzbogaca kulturę, wspiera demokrację, przyczynia się do wzajemnego zrozumienia i szacunku dla prawa. Edukacja wzbogaca wartości ogólnoludzkie, jest siłą napędową rozwoju ekonomicznego i spaja społeczność międzynarodową. W dokumencie zachęca się do promowania wymiany akademickiej i wspierania programów ułatwiających tę wymianę. Proces Boloński został podany jako przykład takiej aktywności. Po raz kolejny więc rozwiązania europejskie w obszarze edukacji wyższej zostały dostrzeżone w skali globalnej.

Nasz wkład w internacjonalizację edukacji na poziomie wyższym będzie widoczny, o ile otworzymy nasze uczelnie dla osób z zewnątrz, będziemy wspierali wymianę akademicką i włączymy się w nurt procesów globalnych obejmujących szkolnictwo wyższe. W czasach, które nadchodzą, trudno będzie zaistnieć i czuć się pełnoprawnym członkiem społeczności międzynarodowej, zamykając się w odizolowanej od reszty świata enklawie. Jest ważnym zadaniem instytucji zajmujących się edukacją, a nade wszystko uczelni, aby promować to, co współczesny świat uznaje za swoją przyszłość.