Badacz świętego morza Syberii

Zbigniew Wójcik Monika Szabłowska−Zaremba


Gdy otworzymy geograficzny atlas świata, zaskoczy nas liczba miejsc mających w swojej nazwie słowo „Czerski”. Na przykład pasmo gór między Indygirką a Kołymą nosi nazwę Grzbietu Czerskiego, na rzece Chorek w dorzeczu Angary znajduje się Wodospad Czerskiego. Imieniem uczonego nazwano również miasto u ujścia Kołymy do Morza Wschodniosyberyjskiego oraz przełęcz w górach Chamar−Daban w Zabajkalu. Bardziej wnikliwi odnajdą jeszcze nazwisko badacza w nazwach przyrodniczych: Osteolepis Tscherski – tak zwie się ryba kopalna z Minusińskiego Kraju, zaś Leperditia Czerskii – to rak żyjący koło Wysp Nowosyberyjskich. Przykre jest tylko to, iż bardziej chwalą się nim Rosjanie niż Polacy. A był to jeden z największych polskich badaczy Syberii Wschodniej.

Był drugim dzieckiem Dominika i Xeni Czerskich. Urodził się 15 maja 1845 w Swolnie, w okręgu witebskim. Dominik Czerski wcześnie osierocił dzieci. Około 1857 Jan został wysłany do Wilna. Po ukończeniu gimnazjum, zapisano go do Instytutu Szlacheckiego. Językiem wykładowym był tam rosyjski, lecz oprócz niego młody Czerski biegle opanował francuski i niemiecki.

Czerski nie miał szczęścia do ludzi. Ich brak życzliwości, a nawet zawiść, spowodowały, że badacz zawsze borykał się z biedą. Na pewno był człowiekiem bardzo pracowitym, inteligentnym, obdarzonym dobrą pamięcią. Brał udział w powstaniu styczniowym. 28 kwietnia 1863, po nieudanej potyczce z wojskiem rosyjskim, Czerski dostał się do niewoli. Po rozprawie w Dyneburgu został pozbawiony praw szlacheckich, siłą wciągnięty do wojska i zesłany w głąb Syberii. Jego szwagier Duglas bezprawnie zagarnął cały majątek, tym sposobem młody zesłaniec stał się nędzarzem.

Miejscem zesłania okazał się Omsk. Tu młodzi ludzie zaczęli gromadzić się wokół inż. Bronisława Marczewskiego, który rozbudzał w nich zainteresowania naukowe, poszerzał horyzonty, a przede wszystkim uczył wierności etycznym nakazom nawet w najcięższych chwilach niewoli.

Przełomowym momentem w życiu Czerskiego okazało się poznanie Georgija Nikołajewicza Potanina, wybitnego rosyjskiego geografa. Z urodzenia Kozak, z wykształcenia samouk. Zachwycił go młody, chłonny wiedzy polski zesłaniec i po pewnym czasie zaczął go wprowadzać w tajniki wiedzy przyrodniczej. Wspólnie stworzyli kolekcję skał i skamieniałości, dzięki której udowodnili, iż Omsk powstał na podłożu słodkowodnym, a nie, jak wcześniej uważano – morskim. Niestety, żaden z ośrodków badawczych w Rosji nie traktował poważnie badań zesłańca.

Sytuacja nie uległa poprawie nawet po odzyskaniu wolności. W 1869 Czerski otrzymał zwolnienie z wojska. W praktyce oznaczało to dla wielu jeszcze większe kłopoty. Na szczęście młody przyrodnik, posiadając teraz status więźnia politycznego, zaczął myśleć poważnie o kształceniu się. Nie przyjęto go na uniwersytet, lecz pozwolono, by w 1871 opuścił Omsk i osiedlił się w Irkucku.

Młodzieńcem zaopiekowali się polscy zesłańcy. Wśród nich należy wymienić Aleksandra Czekanowskiego i Benedykta Dybowskiego. To oni wpłynęli na rozwój naukowy Czerskiego i przysposabiali go do nowych zajęć. Czasem wprost trudno ocenić, jak wielką drogę musiał pokonać człowiek, który w chwili przyjazdu do Omska był zaledwie zorientowany w ogólnej wiedzy przyrodniczej, a już w latach 1872−76 stał się kustoszem muzeum, Oddziału Syberyjskiego Cesarskiego Towarzystwa Geograficznego.

Dzięki licznym badaniom terenowym oraz samodzielnym opisom kolekcji przysyłanym do muzeum przez uznanych badaczy, Czerski w ciągu kilku lat uznany został za specjalistę badań syberyjskich. Przedstawił nowe opracowania paleontologiczne zawierające opisy znalezisk fauny kopalnianej (np. mamutów znad rzeki Biriusy i byka pierwotnego z okolic Irkucka). Rewelacją na skalę światową okazało się stwierdzenie istnienia nowego gatunku ssaka wymarłego, zwanego psem niżnieudińskim. W 1875 odkrył Jaskinię Niżnieudińską, w której znajdowało się dużo zmumifikowanych szczątków zwierząt. Niestety, to rewelacyjne znalezisko władze Towarzystwa zupełnie zlekceważyły. Część drogocennych zbiorów spłonęła w czasie pożaru Irkucka w 1879.

W 1878 Czerski poznał młodziutką Marwę Pawłowną Iwanową. Marwa była, jak mąż, samoukiem i tak jak on była zdolna. W marcu 1883 Czerski uzyskał pełną amnestię. Po dwóch latach starań Czerscy zamieszkali w Petersburgu. Jan odzyskał prawa szlacheckie i ubiegał się o zwrot majątku. Pracował dla Petersburskiej Akademii Nauk. Jego sytuacja stawała się stabilniejsza. Niestety, nie trwało to zbyt długo.

W 1891 ukazało się drukiem największe dzieło Czerskiego – monografia o faunie kopalnianej na Syberii. W tym też czasie Czerscy przygotowują ostatnią ze swoich wypraw. W maju 1892 wypływają w kierunku Niżnie−Kołymska. Pomimo złych warunków pogodowych i pogarszającego się stanu zdrowia Czerskiego, nie rezygnują z badań. Czerski zmarł 23 czerwca 1892. Pochowany został na uroczysku Kołymskoje na wysokim zachodnim brzegu Kołymy, naprzeciw ujścia Omolonu.