Zmiany w finansowaniu uczelni nie mają zmniejszać zatrudnienia
Projektowane zmiany w zasadach rozdzielania dotacji podstawowej dla uczelni nie mają na celu redukcji zatrudnienia - informuje resort nauki. Ministerstwo odnosi się w ten sposób do przedstawionych we wtorek zarzutów Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego pracuje nad zmianami w zasadach rozdzielania dotacji podstawowej dla uczelni publicznych. Z zapowiedzi resortu wynika, że zmiany mają prowadzić do uproszczenia algorytmu decydującego o podziale środków budżetowych na dotację podstawową.
We wtorek Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej (KKHP) zaapelował jednak o zmiany w proponowanych przez resort nauki zasadach rozdzielania dotacji dla uczelni i proponowanym przez resort algorytmie. W liście otwartym do rządzących KKHP podkreśla, że proponowane zmiany nie spełniają oczekiwań Komitetu. Według KKHP dotacja podstawowa dla uczelni powinna być dotacją naukowo-dydaktyczną, a algorytm w istotny sposób powinien uwzględniać dostępność kadry na danej uczelni. Przedstawiciele KKHP zwracają uwagę, że nowy algorytm może oznaczać katastrofę dla małych i średnich uczelni, bo nie zawiera okresu przejściowego, który umożliwiłby przestawienie się uczelniom na inny model konkurencji. Z tego powodu - według KKHP - mniejsze uczelnie będą zmuszone do cięć kadrowych.
"Ministerstwo, mając na uwadze znaczenie wprowadzanych zmian dla funkcjonowania uczelni publicznych, dokłada wszelkich starań, by projektowane przepisy podziału dotacji nie spowodowały zbyt daleko idących zmian w finansowaniu uczelni, m.in. dlatego wprowadzony został mechanizm ograniczający spadki dotacji rok do roku" - informuje biuro prasowe Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Jak czytamy w odpowiedzi, projektowane zmiany nie mają na celu redukcji zatrudnienia. "Dodatkowo proces redukcji zatrudnienia jest procesem długotrwałym i trudnym do przeprowadzenia bez uzasadnionych powodów" - zaznacza resort nauki.
Odnosząc się natomiast do postulatów zgłaszanych przez KKHP, resort nauki zaznacza, że propozycje ministerstwa pozytywnie i w pełni na nie odpowiadają. "W szczególności projektowane jest zwiększenie wagi dla składnika studencko-doktoranckiego, w którym uwzględniana jest liczba kształconych. Nauczyciele akademiccy, dla których uczelnia jest podstawowym miejscem pracy, są uwzględniani z większą wagą niż pozostali nauczyciele akademiccy. Natomiast nowy wskaźnik jakości dydaktycznej wprost wręcz premiuje dostępność kadry" - wyjaśnia MNiSW.
Jednocześnie - jak zapewnia resort nauki - podczas prac nad zmianami przeprowadzono "bezprecedensowe w skali konsultacje w celu zebrania opinii środowiska akademickiego". "Założenia projektowanych zmian zostały przesłane przed rozpoczęciem procesu legislacyjnego do zaopiniowania przez główne gremia akademickie. Wszelkie zgłoszone uwagi i sugestie są obecnie wnikliwie analizowane, tak by zmiany wprowadzone do projektowego rozporządzenia w jak największym stopniu odpowiadały potrzebom uczelni, ale także odpowiadały na zadania i wyzwania, jakie są stawiane przed uczelniami" - informuje biuro prasowe MNiSW.
Kolejnym etapem będzie rozpoczęcie prac legislacyjnych związanych z nowelizacją rozporządzenia określającego sposób podziału dotacji podstawowej. Także na tym etapie - zapewnia MNiSW - podmioty będą mogły zgłaszać uwagi.
W nowym algorytmie, nad którym pracuje MNiSW, ma zmniejszyć się m.in. tzw. efekt dziedziczenia dotacji z roku na rok. W obecnym nawet 65 proc. dotacji pochodzi z roku poprzedniego. Algorytm ma doceniać umiędzynarodowienie uczelni, premiować m.in. utrzymanie na uczelni odpowiedniej relacji między liczbą studentów a liczbą kadry dydaktycznej. Dotacja powiązana byłaby też z kategorią naukową jednostki.
Źródło: PAP - Nauka w Polsce