Portfel studenta, czyli jak utrzymują się studenci w Polsce
1000 zł to minimalny koszt utrzymania się studenta w Polsce, chociaż koszty te są znacznie większe, jeśli akademik zamienimy na kawalerkę, a uczelnię publiczną na prywatną. Jak utrzymują się studenci? W dużej mierze koszt utrzymania żaka spoczywa na rodzicach, jednak jak pokazują badania, zdecydowana większość studentów w Polsce podejmuje pracę lub płatne staże jeszcze w trakcie trwania studiów. Poza wsparciem rodziców i wynagrodzeniem studenci mogą liczyć także na stypendium naukowe lub socjalne. Z pomocą przychodzą również banki, które coraz częściej personalizują swoje produkty pod kątem rzeczywistych potrzeb studentów.
Największą pozycją w budżecie studenta jest opłata za przysłowiowy „dach nad głową” – najniższa miesięczna stawka za łóżko w domu studenckim wynosi 235 zł, jednak pokój w akademiku największych polskich uczelni może kosztować nawet 730 zł. W podobnych cenach można wynająć pokój w większości miast w Polsce, zaś kawalerka to już koszt powyżej 1200 zł. Drugą pozycją
w budżecie jest wyżywienie - w barze mlecznym możemy zjeść dwudaniowy obiad już za ok. 13 zł. Do tego dochodzą koszty skryptów, pomocy naukowych, komunikacji miejskiej, wyjścia do kina, czy na miasto…
W Polsce wciąż funkcjonuje stereotypowe przekonanie, że student „nie pachnie groszem”. Jednak aktualne dane pokazują, że jest wręcz przeciwnie bowiem o wiele bardziej uzasadnioną cechą do przypisania powinna być przedsiębiorczość. 88 proc. studentów deklaruje zaangażowanie w jakąkolwiek odpłatną działalność pozauczelnianą – staże, praktyki, pracę. Jednocześnie jednak pierwsze zarobki studentów często różnią się od oczekiwań – najczęściej studenci oczekują wynagrodzenia mieszczącego się w przedziale 2000 – 2499 zł, podczas gdy średnie wynagrodzenie dla studentów to mniej niż 2000 zł.
Pomoc stanowić mogą stypendia – suma, na jaką miesięcznie mogą liczyć stypendyści w Polsce, to średnio 533 zł miesięcznie. Specjalną ofertę dla studentów kierują też banki – spersonalizowane konta bankowe, kredyty studenckie, czy karty płatnicze.
- Współcześnie, osoby studiujące starają się odpowiedzialnie podchodzić do kwestii finansów, czego dowodem może być stały wzrost poziomu ubankowienia wśród osób w wieku 19-25 lat. Oczywiście, taki stan rzeczy wymaga dalszej konsekwentnej pracy nad poziomem podstawowej wiedzy ekonomicznej, niezbędnej do funkcjonowania w pełni w dorosłym życiu. Banki starają się nadążać za potrzebami studentów proponując między innymi konta bankowe nie wymagające stałych, systematycznych wpłat – takie, na które można wpłacać kieszonkowe, stypendium, czy wynagrodzenie. Oprócz standardowych usług, jak brak opłat za korzystanie z konta, banki w ofercie posiadają również dodatkowe usługi, jak zniżki w sieciach handlowych, w szkołach językowych, dodatkowe bilety do kina za płatność kartą, dodatki do stypendium, a nawet legitymację studencką z funkcją karty płatniczej. Warto zwrócić uwagę także na możliwość zaciągnięcia kredytu studenckiego.– mówi wiceprezes Warszawskiego Instytutu Bankowości, Waldemar Zbytek. - W 2016 r. cztery banki w Polsce oferują kredyty studenckie na preferencyjnych warunkach. Wnioski o taki kredyt należy składać do końca października w oddziale wybranego banku – dodaje.
Pełna wersja raportu „Portfel studenta”, przygotowanego przez Związek Banków Polskich dostępna pod adresem: www.zbp.pl/PortfelStudenta.