Rada CM UMK za odłączeniem
15 stycznia władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oficjalnie wypowiedziały się nt. propozycji odłączenia od uniwersytetu jego medycznych wydziałów, ulokowanych w Bydgoszczy:
„Władze UMK nie dopuszczają możliwości wyłączenia Collegium Medicum ze struktur Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Nie ma i nie będzie zgody Rektora i Władz UMK na rozbiór uczelni - mówi rektor UMK, prof. Andrzej Tretyn.”
Równocześnie prof. Tretyn przypomniał, że to władze Akademii Medycznej im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy wystąpiły z inicjatywą połączenia bydgoskiej i toruńskiej uczelni. „Uchwała Senatu AM, jednogłośnie przyjęta w 2003 r., w paragrafie drugim głosi: Senat Akademii Medycznej im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy wyraża pogląd, że realizacja idei połączenia naszych uczelni nie tylko umożliwi dalszą kontynuację misji Akademii dla dobra regionu, kraju, ale też pozwoli na lepsze wykorzystanie potencjału naukowego, dydaktycznego i klinicznego dla dobra rozwoju nauki, kształcenia studentów oraz kadry, a także wysokospecjalistycznej opieki medycznej.”
Zdaniem władz UMK w ciągu ostatnich dziesięciu lat nastąpił znaczący rozwój bydgoskiej części UMK. Przychody CM UMK wzrosły między rokiem 2004 a 2015 ponad trzykrotnie: z 44,6 mln zł do 141,3 mln zł. Wartość aktywów – z 152,6 mln zł do 416,8 mln zł. Liczba studentów wzrosła z 4430 do 6420, a pracowników z 993 do 1192; w tym liczba samodzielnych pracowników nauki wzrosła z 113 do 134. Równocześnie wzrosła też liczba kierunków kształcenia z 7 do 22, uruchomiono 4 kierunki w języku angielskim, a liczba studentów za granicznych wzrosła z 10 do 202. Liczba uprawnień do doktoryzowania wzrosła z 2 do 6, do habilitowania z 2 do 3. Uczelnia wzbogaciła się o jeden szpital kliniczny i trzeci akademik.
„Władze UMK” – czytamy na stronie uczelni - „zleciły także przygotowanie opinii dotyczącej oceny prawnych konsekwencji utworzenia uniwersytetu medycznego w Bydgoszczy. (…) W myśl dokumentu przygotowanego przez zespół prawników zmiany podmiotowe w strukturze systemu szkolnictwa wyższego powinny być oparte na racjonalnych przesłankach i przygotowane przez osoby znające zasady jego funkcjonowania.”
Tymczasem 19 stycznia podczas posiedzenia Rady Collegium Medicum UMK poddano głosowaniu uchwałę nt. odłączenia od UMK i utworzenia samodzielnego Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. Jak informuje prof. Jan Styczyński, prorektor UMK ds. Collegium Medicum, głosowanie w sprawie poparcia inicjatywy Komitetu Obywatelskiego dotyczącego powstania Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy odbyło się z inicjatywy członków Rady. Nie było ono zaplanowane. Zostało zgłoszone w trakcie posiedzenia. Rada liczy 19 osób, a w trakcie posiedzenia obecnych było 16 osób. Za propozycją uchwały dotyczącej poparcia inicjatywy Komitetu Obywatelskiego głosowało 9 osób, 5 osób było przeciwko, a 2 osoby wstrzymały się od głosu. Głosowanie było tajne. Zdaniem prof. Styczyńskiego, wynik głosowania należy interpretować bardzo ostrożnie i nie wyciągać daleko idących wniosków.
Rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, prof. Andrzej Tretyn, podjął decyzję o dalszym procedowaniu tej sprawy na najbliższym posiedzeniu Senatu UMK.
Tymczasem część pracownilów CM UMK widzi problemy, jakie mogą wyniknąć z odłączenia od uniwersytetu. To m.in. utrata uprawnień do prowadzenia niektórych kierunków czy odejście części kadry z Bydgoszczy do Torunia. Bydgoscy politycy mówią o potrzebie rekompensaty Uniwersytetowi Mikołaja Kopernika utraty Collegium Medicum, np. w postaci utworzenia wydziału lekarskiego w Toruniu. Mimo, że w projekcie ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Medycznego zaprojektowano datę 1 października 2016 r., niektórzy politycy widzą dłuższą perspektywę powołania uczelni.
(P)
Prof. Jan Kopcewicz, rektor UMK w latach 1982-1984, 1987-1990 i 1999-2005, mówi o powodach włączenia Akademii medycznej im. L. Rydygiera do Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
Połączenie Akademii medycznej w Bydgoszczy z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika nastąpiło tylko i wyłącznie dlatego, że Akademia zgłosiła się do nas z tą propozycją. W tamtym momencie nie byliśmy tym zbyt zainteresowani, ponieważ sami tworzyliśmy farmację, przymierzaliśmy się do powołania stomatologii, której nie było wówczas w Bydgoszczy, i myśleliśmy o wydziale lekarskim. Akademia Medyczna w Bydgoszczy była wówczas w bardzo złym stanie merytorycznym – zajmowała we wszystkich rankingach ostatnie miejsce. Dyskutowano o tym, aby te najsłabsze akademie medyczne z powrotem włączać do uniwersytetów. Zastanawiano się, czy bydgoską AM włączyć do akademii gdańskiej lub poznańskiej, albo w strukturę dużego uniwersytetu, jakim jest Uniwersytet Mikołaja Kopernika. Nam połączenie z Akademią Medyczną nie bardzo pasowało z powodów, które wymieniłem. Dziś po 12 latach widać, że dla uczelni medycznej z Bydgoszczy ta fuzja miała pozytywne skutki. Zobaczymy, jakie będą dalsze losy tego związku.
(notował Piotr Kieraciński)
Na temat projektu ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy piszemy w styczniowym numerze FA: https://forumakademickie.pl/fa/2016/01/kronika-wydarzen/uniwersytet-medyczny-w-bydgoszczy/