Nowe życie w kampusie
Nowy uniwersytecki kampus w Białymstoku będzie miał już niedługo nowych lokatorów. I to bardzo licznych – bo nawet kilkaset tysięcy! To efekt wiosennych, miłosnych uniesień żab, które na tegoroczne gody upodobały sobie kampusowe sadzawki.
To o tyle ciekawe, że zbiorniki są sztuczne i jeszcze nie ma nich prawie żadnej roślinności - jedynie gdzieniegdzie skupiska zielonych glonów. Żabom z pobliskiego Lasu Zwierzynieckiego najwyraźniej jednak to nie przeszkadzało. W drugiej połowie marca, wiedzione instynktem, zaczęły dość licznie ściągać nad oczka wodne w kampusie.
– Razem ze studentami zaglądamy do sadzawek już od jakiegoś czasu. Zaobserwowaliśmy tu dwa gatunki żab brunatnych. Oprócz pospolitszych żab trawnych do zbiorników przychodzą także nieco rzadsze żaby moczarowe. Prawdopodobnie i jedne, i drugie złożyły tu swój skrzek – opowiada mgr Adam Hermaniuk, pracownik naukowy Instytutu Biologii UwB, opiekun sekcji herpetologicznej Koła Naukowego Biologów.
Ulubionym zbiornikiem okazał się ten przy czytelni Wydziału Matematyki i Informatyki. Tu żabich jaj jest najwięcej. Niestety żaby złożyły jaja nie tylko w głównym zbiorniku, ale także w sąsiadujących z nim płytkich sztucznych strumykach doprowadzających wodę z deszczówki. Tu kijanki nie miałyby wielkich szans na przeżycie, dlatego Adam Hermaniuk delikatnie przeniósł skrzek do głównego zbiornika. Zainteresowanie żab oczkami wodnymi w kampusie cieszy biologów.
– Wszystkie gatunki płazów są w Polsce objęte ochroną, ze względu na wyraźny spadek liczebności ich populacji w ostatnich kilkudziesięciu latach . Brak niewielkich zbiorników wodnych – miejsc rozrodu płazów - to jeden z głównych powodów ich wymierania na całym świecie. Tworząc drobne oczka wodne Uniwersytet w Białymstoku przysłużył się bardzo ich lokalnej populacji – wyjaśnia Adam Hermaniuk.
Pierwsze kijanki wyklują się już za kilka dni. W wodzie spędzą ok. 10 pierwszych tygodni życia, dopóki nie wykształcą im się tylne i przednie odnóża. Po okresie metamorfozy dalszy rozwój żab będzie przebiegał na lądzie. Do zbiorników „uniwersyteckie” żaby trawne i moczarowe wrócą po kilku latach by wydać na świat swoje własne potomstwo.