×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Badania warunków klimatycznych Atlantyku i Bałtyku

Uniwersytet Szczeciński
18 marca 2014

Zakład Paleooceanologii oraz Zakład Geologii i Paleogeografii Wydziału Nauk o Ziemi USz decyzją Narodowego Centrum Badań i Rozwoju otrzymały 3 958 866 zł na realizację projektu „Czynniki warunkujące zmiany klimatyczne środowiska morskiego w okresie środkowego i późnego holocenu – powiązania pomiędzy wschodnim Atlantykiem i Morzem Bałtyckim”. Projektowi przyznano dofinansowanie w konkursie Core 2012 Call realizowanym w Programie Polsko-Norweskiej Współpracy Badawczej. Celem projektu jest rekonstrukcja warunków klimatycznych warunkujących zmiany w ekosystemach wschodniej części Morza Północnego, cieśnin Skagerrak i Kattegat oraz Morza Bałtyckiego, od środkowego do późnego holocenu.

– Bałtyk należy do najbardziej zanieczyszczonych akwenów morskich na świecie. To specyficzne morze, prawie zamknięte, z bardzo wąskim połączeniem z Oceanem Atlantyckim, jest bardzo wrażliwe na wszelkie wpływy działalności ludzkiej. W zlewni Bałtyku, czyli na wszystkich terenach, z których spływa woda do morza, zamieszkuje prawie 90 milionów ludzi, co powoduje, że to niewielkie morze jest pod ciągłą presją antropogeniczną. Wszystko, co dostanie się do morza, spływając z lądu lub opadając z deszczem, pozostaje w Bałtyku przez bardzo długi czas, gdyż przez wąskie i płytkie Cieśniny Duńskie bardzo utrudniona jest wymiana wód. Szacuje się, że całkowita wymiana wód w Bałtyku zajmuje od 25 do 30 lat. Ocieplanie klimatu również nie pozostaje bez wpływu na negatywne zmiany zachodzące w Bałtyku. Globalne ocieplenie i wzrost temperatury wód powierzchniowych pogłębia problemy tego morza, zwiększa produkcję fitoplanktonu, w tym sinic i powoduje jeszcze większe przeżyźnienie wód. Opadające szczątki rozkładają się przy dnie, co w efekcie powoduje we wszystkich głębiach bałtyckich powstawanie stref pozbawionych tlenu, często z trującym siarkowodorem – wyjaśnia Marcin Wroniecki z Zakładu Paleooceanologii Wydziału Nauk o Ziemi USz.

Naukowcy od lat próbują znaleźć dobre rozwiązania, jak powstrzymać zmiany zachodzące w ekosystemach Bałtyku, lecz by móc właściwie ocenić tempo zmian i ich skalę oraz dobrze prognozować, jakie skutki przyniosą działania mające na celu powstrzymanie degradacji środowiska bałtyckiego, należy uwzględnić jeszcze jeden ważny czynnik – wpływ naturalnych zmian klimatycznych. Zmiany takie zachodzą od zawsze. Klimat na przemian ociepla się lub ochładza, a okresy gwałtownego ocieplania pojawiały się także przed czasem, kiedy człowiek zaczął masowo emitować gazy cieplarniane do atmosfery. Wszelkie działania ochronne i ich prognozowane skutki muszą uwzględniać naturalną zmienność klimatu, aby prognozy mogły być wiarygodne.

– Projekt badawczy ma na celu rozpoznanie głównych czynników, które kształtowały klimat i środowisko naturalne Morza Bałtyckiego w okresie ostatnich 6 tysięcy lat. Naukowcy w ramach pracy nad projektem bardzo dokładnie przeanalizują swoiste archiwum wiedzy, jakim są osady pobrane z dna morskiego w postaci kilkumetrowych rdzeni, pochodzących ze wschodniej części Morza Północnego, cieśnin Skagerrak i Kattegat oraz Morza Bałtyckiego (Basenu Arkońskiego, Bornholmskiego i Zatoki Gdańskiej). Na podstawie mikroskamieniałości (okrzemek i otwornic – jednokomórkowych morskich organizmów) oraz związków chemicznych zawartych w osadach zostaną zrekonstruowane z dużą dokładnością dawne środowiska. Naukowcy przetestują kilka hipotez: po pierwsze – czy stan Morza Północnego i Północnego Atlantyku ma duży wpływ na ilość dobrze natlenionych wód o pełnomorskim zasoleniu, które dostają się do Bałtyku przez Cieśniny Duńskie i zmniejszają niedobory tlenu w głębiach bałtyckich, po drugie – czy nawet niewielkie zmiany dotyczące stanu Północnego Atlantyku mogą powodować duże zmiany w Morzu Bałtyckim i po trzecie – czy zmiany warunków oceanicznych wschodniej części Morza Północnego i Północnego Atlantyku oraz Bałtyku powodowane są przez te same czynniki – dodaje Marcin Wroniecki.

Projekt realizowany jest od 1 stycznia i potrwa do 31 grudnia 2016 r. Projekt będzie realizowany przez Zakład Paleooceanologii oraz Zakład Geologii i Paleogeografii WNoZ we współpracy z Uni Research AS z Bergen w Norwegii. Koordynatorem projektu jest Uniwersytet Szczeciński, który będzie kierowany przez dr Małgorzatę Bąk. Norweskiego partnera reprezentować będzie dr Bjørg Risebrobakken. Strona polska zajmie się analizą okrzemek, geochemią oraz otwornicami. Strona norweska zajmie się głównie analizą otwornic i geochemią oraz przeprowadzi szkolenia  dla doktorantów zatrudnionych w projekcie. W ramach projektu realizowane będzie również współpraca z ośrodkami naukowymi zajmującymi się badaniem zmian klimatycznych: Instytutem Badań Bałtyku (IOW) w Warnemünde w Niemczech i Uniwersytetem w Edynburgu w Szkocji.

Środki finansowe przyznane na realizację projektu zostaną przeznaczone m.in. na analizy okrzemkowe, geochemiczne i otwornice. Zakupiony zostanie sprzęt laboratoryjny: mikroskop do analizy okrzemek, mikroskop do analizy otwornic, urządzenia do analizy materii organicznej oraz zanieczyszczeń.

Julia Poświatowska