Informowanie o wynikach badań to obowiązek uczelni
Odpowiedzialność społeczna uczelni polega m.in. na umiejętnym informowaniu o wynikach badań naukowych i przygotowaniu studentów do potrzeb rynku pracy – mówili eksperci podczas jednej z debat Kongresu Obywatelskiego. W sobotę odbył się on w Warszawie.
Społeczna odpowiedzialność uczelni – jak ją rozumieć, jak realizować? – na takie pytanie odpowiadali uczestnicy jednej z debat VII Kongresu Obywatelskiego, który w sobotę odbył się na Politechnice Warszawskiej.
Zdaniem dyrektora Narodowego Centrum Nauki (NCN) prof. Andrzeja Jajszczyka jednym z obowiązków, jakie uczelnie mają wobec społeczeństwa, jest informowanie o wynikach badań naukowych.
– Ważne jest, by społeczeństwo wiedziało, że to, na co idą pieniądze podatników, ma sens. Teraz w NCN wymagamy, by uczeni, którzy zdobywają grant i prowadzą badania, ludzkim językiem napisali, co społeczeństwo z tych badań będzie miało – powiedział dyrektor NCN.
Wtórował mu dr Dominik Antonowicz z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. – Wiedza jest tworzona nie tylko dla naukowców. Naukowcy mają zobowiązanie wobec społeczeństwa, by udostępniać wyniki swoich badań – dodał.
Podkreślił też, że uczeni powinni próbować znaleźć „wspólny język” np. z przedsiębiorcami. – Powinni umieć komunikować się również w języku nienaukowym i w sposób interdyscyplinarny. Świat poza uczelniami, nie jest podzielony na wydziały – dodał dr Antonowicz.
Zdaniem prof. Jajszczyka społeczna odpowiedzialność uczelni wobec studenta polega przede wszystkim na przygotowaniu go do rynku pracy.
– Uczelnie powinny zarówno dawać konkretną wiedzę specjalistyczną, ale również umożliwiać zdobywanie umiejętności miękkich, które są nawet ważniejsze. Niestety, z tym kształceniem nie jest jeszcze najlepiej. Często programy studiów na wyższych uczelniach przygotowywane są pod pracowników uczelni, a nie studentów – mówił prof. Jajszczyk.
Jak wyjaśniła dr hab. Urszula Sztanderska z Uniwersytetu Warszawskiego, podstawową odpowiedzialnością uczelni jest dbałość o „produkt” dydaktyczny. – Odpowiedzialność za to, w co wyposażamy naszych studentów; za to, by osoby wychodzące z tej uczelni radziły sobie w życiu i na rynku pracy – dodała.
Dr Krzysztof Leja z Politechniki Gdańskiej podkreślił jednak, że kształcenie na bieżące potrzeby rynku jest „tezą dyskusyjną”. – Trzeba kształcić osoby, które będą mogły znaleźć się na ciągle zmieniającym rynku pacy – powiedział.
Zdaniem specjalistów w kształtowaniu dobrych programów nauczania pomógłby rzetelny monitoring losów absolwentów. Jak mówiła dr Sztanderska w wielu krajach europejskich taki obiektywny monitoring prowadzi państwo. – Problemem Polski jest kompletna niewiedza w tym zakresie – powiedziała dr Sztanderska.
Dr Dominik Antonowicz podkreślił, że do tej pory polskie uczelnie monitorowały losy absolwentów przede wszystkim dla swoich potrzeb, a zgromadzone dane wykorzystywały głównie w celach marketingowych.
– Potrzebny jest solidny, obiektywny monitoring, który pokaże jaki są np. zarobki absolwentów danej uczelni – podkreślił dr Antonowicz.
VII Kongresowi Obywatelskiemu towarzyszyło hasło: Postawy i umiejętności kluczem do rozwoju Polaków i Polski. Wśród gości tegorocznego wydarzenia znaleźli się m.in.: dyrektor Centrum Nauki Kopernik – Robert Firmhofer; minister pracy i polityki społecznej – Władysław Kosiniak-Kamysz; psycholog Jacek Santorski; prezes zarządu Banku Zachodniego WBK SA – Mateusz Morawiecki.
Źródło: PAP